Wzorem ubiegłego roku, postanowiliśmy wziąć udział w Wielkopiątkowej Drodze Krzyżowej PTT na Mogielicę, zwłaszcza że pomysł organizatorów tego przedsięwzięcia – Zarządu Mieleckiego Klubu Górskiego „Carpatia” – Oddziału PTT w Mielcu i Parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Jurkowie cieszy się wśród członków i sympatyków naszego Koła coraz większym zainteresowaniem. 22 kwietnia 2011 r. przyjechaliśmy około godz. 9.00 do Jurkowa, miejscowości położonej niedaleko Limanowej. Po krótkim nabożeństwie i przyjęciu komunii świętej w zabytkowym kościółku, dołączyliśmy do ponad dwustuosobowej grupy niosącej krzyż na najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego. Dzień był słoneczny i ciepły. W przyrodzie dominowały jeszcze odcienie brązu i szarości, jednak gdzieniegdzie wzrok przykuwał żółty kolor kaczeńców i pierwiosnków. Te pierwsze oznaki nadchodzącej wiosny napawały optymizmem i doskonale współgrały z tak oczekiwaną Niedzielą Zmartwychwstania Pańskiego.

22.04.2011 - XII Wielkopiątkowa Droga Krzyżowa PTT na Mogielicę - (fot. Beata Wideł)

Po ponad dwóch godzinach fizycznego i duchowego wysiłku, wyszliśmy na Mogielicę, gdzie nastąpiło zakończenie drogi krzyżowej i błogosławieństwo wszystkich jej uczestników. Po skromnym posiłku, czekało nas ważne wydarzenie. Dwie osoby, Maciej Pikusa i Mateusz Galus zostali uroczyście przyjęci do Szkolnego Koła PTT Nr 1 im. Jana Pawła II, otrzymując z rąk Prezesa Zarządu Głównego PTT, p. Szymona Barona legitymację członkowską. Aby zadośćuczynić tradycji, przeszli przez szpaler uniesionych kijków trekkingowych i cierpliwie pozowali do pamiątkowych zdjęć. Niektórzy z nas wyszli jeszcze na widokową wieżę, aby podziwiać rozległą panoramę Beskidów, a następnie wyruszyliśmy na ostatni etap naszej górskiej wędrówki: odcinek z Mogielicy na Przełęcz Marszałka Rydza – Śmigłego, znakowany zielonym szlakiem.

22.04.2011 - XII Wielkopiątkowa Droga Krzyżowa PTT na Mogielicę - (fot. Jerzy Zieliński)

Po drodze zatrzymaliśmy się przy ambonie skalnej, zwanej Zbójnickim Stołem, gdzie według legendy zbójnicy dzielili pomiędzy siebie zdobyte łupy, a nad jedną z polan obserwowaliśmy z podziwem dwóch unoszących się paralotniarzy. Po około godzinie wsiedliśmy do czekającego na wspomnianej już przełęczy busika, którym wróciliśmy do Tarnowa. Pełni pozytywnych wrażeń i przeżyć, myślimy o przyszłorocznym wyjściu na Mogielicę w Wielki Piątek, zwłaszcza, że już są chętni.

Beata Wideł

22.04.2011 - XII Wielkopiątkowa Droga Krzyżowa PTT na Mogielicę - (fot. Beata Wideł)